Page 10 - Eden_04_2015
P. 10
Felieton – Skiba gościnnie w SPA Retro relaks, czyli dlaczego nikt nie śpiewa o SPA? awno, dawno temu relaks kojarzył się elaks w okresie słusznie minionej Polski Ludowej w naszym kraju z modnymi butami Rna szczęście kojarzył się nie tylko z butami. Także o takiej właśnie nazwie. Buty były modne ze słynnym komiksem (magazyn RELAX pisany Dz niewiadomych powodów, bo ani ładne, zawsze z dużej litery i przez „X”), w którym szefem ani szczególnie oryginalne, ale moda to moda i z nią artystycznym był mistrz gatunku Grzegorz Rosiński. nie ma co dyskutować. O sukcesie Relaksów mógł Magazyn komiksowy RELAX był równie trudny do zdecydować nieco kosmiczny wygląd oraz pop kultura. zdobycia jak buty Relaks, ale urósł do rangi legendy, W Relaksach pojawili się na ekranie bohaterowie nie tylko ze względu na nazwisko Rosińskiego, który kultowej komedii Juliusza Machulskiego „Seksmisja”. stał się wielką gwiazdą europejskiego rysunku. Buty Pikanterii sprawie dodaje fakt, że było to w epoce, i komiks – oba towary deficytowe. Nazwy miały chyba kiedy ciężko było zdobyć jakiekolwiek buty, nie tylko te nie przypadkowe. W siermiężnej epoce socjalizmu modne. Mieć topowe Relaksy to w czasach PRL-u był ciągle mówiło się o „pracy dla kraju”, „wykonaniu szpan, taki jak dziś mieć oryginalną torbę Louis Vuitton planu” i „przekraczaniu normy”. Gdzie tu miejsce na (jak znane modelki) lub szwajcarski zegarek Patek relaks? Philippe (jak były minister – jedyny człowiek, który się W początkowej fazie komunizmu relaks na zegarku przejechał). utożsamiano z pasożytniczymi, zdegenerowanymi warstwami społeczeństwa. Dopiero wraz z małym otwarciem się na kulturę Zachodu uznano, że należy się on „masom pracującym”. Zespół „Andrzej i Eliza” zdobył w latach 70. wielką popularność piosenką „Czas relaksu”. Piosenka opowiadała o sytuacji, w której podmiot liryczny odpoczywa po długiej wędrówce (trasa wędrówki nieznana), w swoim prywatnym bungalowie, nad kieliszkiem Martini. Taka forma relaksu była dostępna co najwyżej ówczesnym elitom partyjnym i artystycznym, które miały dacze i bungalowy oraz dostęp do zagranicznych trunków. Większość społeczeństwa korzystała z wyjazdów do rodziny na wieś, baru piwnego „Pod chmurką” lub tzw. Funduszu Wczasów Pracowniczych, czyli systemu, który pozwalał wyjeżdżać zasłużonym pracownikom do ośrodków wypoczynkowych. ziś już samo określenie „ośrodek wypoczynkowy” Dbudzi skojarzenie z czymś mocno archaicznym i zacofanym. Ośrodek wypoczynkowy to pojęcie z tego samego kręgu kulturowego, co beret z antenką czy paprykarz szczeciński. Ośrodkom takim „patronowały” zwykle wielkie zakłady pracy. Prywatne hotele i pensjonaty były nieliczne, a ich właściciele mocno podejrzani ideowo i gnębieni przez urzędy skarbowe. Rynek usług turystycznych był więc opanowany Fot: Rafał Czajka przez wielkie zakłady przemysłowe, które obok produkowania traktorów, wydobywania węgla, czy wytopu stali serwowały ludziom relaks i odpoczynek. Z tego okresu pochodzi słynna piosenka Wojciecha 10